
„Będziesz mógł znaleźć nową firmę i łatwo rozpocząć z nią rozmowę na temat promowanego przez nią produktu lub usługi”, ujawnił WhatsApp w swoim najnowszym ogłoszeniu
. Oto, co faktycznie dzieje się za kulisami: Meta po cichu wprowadza reklamy w aktualizacjach statusu WhatsApp – tych znikających historiach, które codziennie sprawdzają miliony osób. Co się dzieje? Reklamy te będą pojawiać się płynnie między postami znajomych, dzięki czemu będą prawie nie do odróżnienia od zwykłych treści. To nie jest pierwsze „rodeo” Mety z monetyzacją WhatsApp. W 2018 roku próbowali oni wprowadzić reklamy na platformę, ale szybko wycofali się, gdy użytkownicy zbuntowali się z powodu obaw o prywatność. Reakcja była szybka, zmuszając giganta technologicznego do całkowitego przemyślenia swojego podejścia. Ale coś się zmieniło. Firma, która prawie dziesięć lat temu zapłaciła 19 miliardów dolarów za WhatsApp, jest teraz przekonana, że złamała kod zarabiania poważnych pieniędzy na platformie bez alienowania bazy użytkowników dbających o prywatność.
Sekretny sos?
Lokalizacja i targetowanie zachowańWhatsApp będzie wykorzystywać „ograniczone informacje”, w tym kraj użytkownika, preferencje językowe, obserwowane kanały i sposób interakcji z treściami promocyjnymi. W przypadku użytkowników, którzy połączyli WhatsApp z innymi kontami Meta, targetowanie staje się bardziej wyrafinowane, czerpiąc z szerszego cyfrowego śladu na Facebooku i Instagramie. Prawdziwym przełomem mogą być jednak „Kanały promowane” – funkcja, która pozwala markom płacić za wyróżnianie ich treści w dedykowanych przestrzeniach. Ruch ten tworzy zupełnie nowe źródła przychodów zarówno dla Meta, jak i twórców treści, potencjalnie przekształcając WhatsApp z prostej aplikacji do przesyłania wiadomości w legalną platformę biznesową.

Source: blog.whatsapp.com
Czas nie mógł być bardziej krytyczny. Ponieważ tradycyjne reklamy w mediach społecznościowych stają się coraz droższe i mniej skuteczne, firmy desperacko poszukują nowych sposobów dotarcia do konsumentów. Intymne, zaufane środowisko WhatsApp oferuje coś, z czym konkurenci po prostu nie mogą się równać – bezpośredni dostęp do najbardziej osobistej przestrzeni komunikacyjnej ludzi. Pozostają jednak pytania o tolerancję użytkowników. Czy ludzie zaakceptują reklamy w swoim prywatnym ekosystemie wiadomości? Wczesne wskaźniki sugerują, że odpowiedź zależy całkowicie od wykonania. W przeciwieństwie do natrętnych wyskakujących okienek lub banerów reklamowych, te promocje w naturalny sposób integrują się z istniejącymi wzorcami zachowań użytkowników. Ostatecznym testem będą rynki rozwijające się, na których WhatsApp dominuje w komunikacji i handlu. Jeśli odniesie tam sukces, strategia ta może zrewolucjonizować sposób, w jaki myślimy o monetyzacji aplikacji do przesyłania wiadomości na całym świecie. Wdrażanie rozpoczyna się natychmiast, chociaż Meta nie określiła, które regiony zobaczą reklamy w pierwszej kolejności. Jedno jest pewne: krajobraz aplikacji do przesyłania wiadomości zmieni się na zawsze.