Finansowanie venture capital poważnie ucierpiało, spadając o ponad jedną trzecią w porównaniu z 2022 r. Ouch. Ale europejscy przedsiębiorcy mają to do siebie, że to uparta grupa. Przetrwali już burze i nie zamierzają pozwolić, aby mały (no dobra, duży) spadek finansowania ich powstrzymał.
Mówi się, że rok 2024 może być po prostu powrotem dzieciaka. Inwestorzy zaczynają szeptać o potencjalnym ożywieniu. I wiecie co? Wiele startupów nawet nie czeka, aż VC zapukają do drzwi. Stają się kreatywni, znajdują nowe sposoby na utrzymanie światła i przepływu innowacji.
Poszperaliśmy i musimy wam powiedzieć, że jest kilka naprawdę fajnych firm. Chcesz rzucić okiem? Oto niektóre z najfajniejszych startupów, które zauważyliśmy:
- Hiszpański Barkibu to dar niebios dla rodziców zwierząt domowych. Porady weterynarza na wyciągnięcie ręki? Tak, proszę.
- Adway ze Szwecji wstrząsa HR. To tak, jakby dali rekruterom kryształową kulę – całkiem fajna rzecz.
- QuickBlox z siedzibą w Wielkiej Brytanii wprowadza zgrabne wiadomości do firm. To jak WhatsApp, ale dla dorosłych.
- Na Ukrainie i w Estonii Codelions przekształca szalone pomysły w prawdziwe oprogramowanie. Ci faceci są jak zaklinacze technologii.
- Hiszpański Calmtag to prawdziwy chwytacz za serce. Wykorzystują technologię, aby pomóc rodzinom zmagającym się z demencją. To nie tylko biznes – to sprawa osobista.
- Belki w Niemczech? Są aniołami stróżami świata biznesu, wyczuwającymi kłopoty, zanim się zaczną.
- Słowacka firma Innovatrics zajmuje się biometrią na poziomie Raportu Mniejszości. Jest to zarówno fajne, jak i trochę dziwaczne.
- Fracttal z Hiszpanii usprawnia konserwację maszyn. Kto by pomyślał, że tłuste koła zębate mogą być tak zaawansowane technologicznie?
- CloudBlue jest wszędzie, dosłownie. Są jak szwajcarski scyzoryk przetwarzania w chmurze.
- Islandzki Overtune demokratyzuje tworzenie muzyki. Sklonowali nawet głos Obamy.
Wszystkie te startupy mogą po prostu szykować kolejną wielką rzecz na Twoje wirtualne półki. Pomyśl o tym. Być może istnieje startup, który pracuje nad sposobem, aby zdjęcia produktów wyskakiwały z ekranu lub zastanawia się, jak pozwolić klientom „przymierzyć” ubrania bez wstawania z kanapy. , w Estonii może być jakiś geniusz, który wymyśli system płatności, który sprawi, że kasa będzie płynniejsza niż poranna latte.
Tak więc, niezależnie od tego, czy prowadzisz mały sklep Etsy, czy zarządzasz dużym sklepem internetowym, trzymaj uszy przy ziemi. Te startupy mogą po prostu mieć sekretny sos, który przeniesie Twoją grę e-commerce na wyższy poziom. Kto wie? Następnym razem, gdy będziesz przewijać swój kanał, możesz natknąć się na startup, który zrewolucjonizuje sposób, w jaki prowadzisz biznes online.
Pamiętaj, że w świecie e-commerce wyprzedzanie konkurencji jest nie tylko fajne – to podstawa. Bądź więc ciekawy, miej otwarty umysł i może daj szansę temu dziwacznemu nowemu startupowi. W końcu dzisiejszy szalony pomysł może być jutro niezbędnym narzędziem e-commerce. Ekscytujące czasy, prawda?